Do budynku mężczyzna wszedł przez okno i jak gdyby nigdy nic, zrobił sobie śniadanie. O niecodziennych szczegółach zachowania włamywacza mówi st. asp. Katarzyna Szewczuk z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Konsekwencje zachowania 38-latka będą poważne. Po zatrzymaniu mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Teraz grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze