Inicjatorką akcji była współpracująca z FFLZB Elżbieta Łukasik. - Pomysł na zakup takiego serca pojawił się, gdy w naszym mieście nie było jeszcze takiego pojemnika na plastikowe nakrętki. Czas realizacji od pomysłu do dzisiejszego finału to niecały miesiąc – wyjaśnia E. Łukasik.
- Ideą tego serca jest długofalowa pomoc. Chcemy tymi nakrętkami pomagać wszystkim, którzy naprawdę tej pomocy potrzebują. O wsparcie i pomoc w zbieraniu nakrętek poprosiła nas mama Igi Karczmarczyk, dlatego w pierwszej kolejności nakrętki, które Państwo zechcecie wrzucić w NASZE SERCE trafią właśnie do niej – wyjaśnia Iwona Dubińska z FFLZB.
Całkowity koszt zakupu pojemnika wyniósł 2.320 zł. Po otrzymaniu zgody od Burmistrza Miasta, Janusza Rosłana, serce zostało postawione na terenie Skweru Saskiego, w pobliżu nowej siedziby Fundacji.
/Inf. nadesłana/
Napisz komentarz
Komentarze