Pączki, czyli królowe Tłustego Czwartku są przygotowywane w cukierniach i w domach wielu z nas. Po czym rozpoznać dobrego pączka zapytaliśmy zamojskiego cukiernika Ireneusza Turka.
Nie bez znaczenia jest też tłuszcz, w którym smażymy pączki. Ireneusz Turek zdecydowanie poleca do tego celu smalec.
Jak tłumaczy cukiernik inny tłustoczwartkowy przysmak czyli faworki, powstał przypadkowo.
O pączkach jest jednak mniej zachęcająca prawda: są bardzo kaloryczne, a w zależności od wielkości czy nadzienia jeden może mieć nawet 400 cal.
Napisz komentarz
Komentarze