Uroczystościom przewodniczył metropolita lwowski, abp Mieczysław Mokrzycki. W homilii przybliżał historię objawień oraz troskę z jaką ojcowie bernardyni dbali o podtrzymywanie i rozwój kultu św. Antoniego w Radecznicy. Bernardyni zapisali się także w historii naszego kraju, krzewiąc wartości patriotyczne, szczególnie w czasie Powstania Styczniowego.
Po odzyskaniu niepodległości, w 1919 roku ojcowie bernardyni powrócili do Radecznicy ze Lwowa. Wśród nich był o. Anastazy Pankiewicz, dziś błogosławiony męczennik II wojny światowej. Później zakonnicy znów byli prześladowani. Szczególnych represji ojcowie doświadczyli w okresie PRL.
Arcybiskup Mokrzycki na podkreślał, że niezłomna postawa ojców bernardynów jest dla nas wzorem wiernego trwania przy Bogu i wartościach chrześcijańskich.
Gwardian klasztoru i kustosz sanktuarium o. Krystian Olszewski wspominał zakonników, którzy powrócili do Radecznicy jako pierwsi.
W uroczystościach wziął także udział biskup diecezjalny Marian Rojek, licznie zgromadzeni ojcowie bernardyni, tercjarze z rejonu lubelskiego oraz przedstawiciele władz samorządowych, wśród nich wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.
W zakończenie została odsłonięta pamiątkowa tablica poświęcona pamięci o. Martyniana Darzyckiego, odnowiciela zakonu bernardynów na Ukrainie, zwanego "patriarchą Ukrainy”.
Napisz komentarz
Komentarze