Nad zalewem Tuligłowy w gminie Krasnystaw w niedzielę (27.01) odbyło się krasnostawskie Bicie Rekordu, w którym udział wzięło około 470 osób, a wiec rekord został pobity. Wszyscy zgromadzeni wbiegli do ogromnego przerębla w kształcie karpia o powierzchni 600 mkw. Jan Sowiński z Zamościa, który swój czas wolny stara się spędzać aktywnie przyznał ,ze atmosfera podczas bicia rekordu była gorąca.
Celem kolejnej edycji bicia rekordu w krasnostawskim przeręblu była integracja. Na morsy, które zdecydowały się uczestniczyć w biciu rekordu czekało mnóstwo atrakcji m.in.:
- pokazy ratownictwa,
- konkursy sportowe,
- gorące przekąski
Na zakończeni imprezy każdy z morsów otrzymał pamiątkowy dyplom. Wszystkie osoby zrzeszone w klubach oraz te, które dopiero rozpoczynają swoja przygodę z morsowaniem zapraszamy na kolejne bicie rekordu łęczyńskich morsów. Tym razem morsowanie odbędzie się w niedzielę (24.02) w jeziorze Piaseczno. Tam wszystkie morsy spotkają się o godz. 12.00, by ponownie wspólnie wejść do zimnej wody. Natomiast najbliższe spotkanie Zamojskiego Klubu Morsa odbędzie się jak zawsze w niedzielę o godz. 12.00 nad zamojskim zalewem miejskim.Stamtąd morsy pojadą do Nielisza.
A jakie korzyści wynikają z morsowania?
jaki jest średni czas przebywania w wodzie?
Wszystkie osoby odważne, które chciałyby spróbować przygody z zimną kąpielą serdecznie zapraszamy do morsowania, a co zrobić żeby zostać morsem?
Zamojski Klub Morsa to grupa osób, która systematycznie, bo w każdą niedzielę spotyka się o godz. 12.00 nad zamojskim zalewem miejskim. Aby dołączyć do grupy warto śledzić profil na Facebooku.
Więcej o morsowaniu i w jaki sposób wolny czas spędzać aktywnie usłyszymy w środę (06.02) o godz. 8.40 i 15.40 w audycji Rozmowa dnia. Gościem rozmowy będzie Jan Sowiński z Zamościa, który swój wolny czas stara się spędzać biegając, ćwicząc na siłowni i trenując nordic walking, a w weekendy morsując.
Napisz komentarz
Komentarze