Obaj oficerowie zginęli 24 września 1939 roku, kiedy to oddział Wojska Polskiego ostrzelał zbliżających się do Nieledwi żołnierzy sowieckich, którzy po ostrzale wycofali się. Jednak dwie godziny później Sowieci zatrzymali furmankę konna wiozącą kilku żołnierzy polskich. Część żołnierzy jeszcze przed zatrzymanie uciekła, a dwaj oficerowie i kpt. Nierychlewski wraz z kilkoma szeregowcami zostali zatrzymani. Polskim oficerom Sowieci kazali uklęknąć i klęczących zarąbali szablami, a żołnierzy szeregowych zabrali ze sobą.
Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w kościele parafialnym w Nieledwi. Rozpoczęła je akademia w wykonaniu uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Nieledwi.
Kolejnym punktem uroczystości była Eucharystia, której przewodniczył pochodzący z Nieledwi ks. Krzysztof Hawro, a wraz z nim podczas Mszy świętej modlił się ks. Janusz Granda, miejscowy proboszcz. Na początku Eucharystii ks. Krzysztof wskazał, że zgromadziła nas potrzeba czynienia miłosierdzia wobec tych, którzy oddali życie za Ojczyznę. W homilii mówił o potrzebie pamięci o wydarzeniach historycznych:
Podziękował też nauczycielom miejscowej szkoły za naukę patriotyzmu:
Na zakończenie Eucharystii głos zabrał wójt Gminy Trzeszczany, Stanisław Czarnota, który wskazał, jaki jest cel tej uroczystości:
Przywołując pamięć o pomordowanych oficerach oraz o pomordowanych w kolonii Nieledew, wójt Gminy wskazał na słuszność słów Golgota Wschodu, w odniesieniu do wojennych działań, jakie dotknęły naszą Ojczyznę:
Po Eucharystii wszyscy zebrani przeszli pod mogiłę Pomordowanych oficerów, gdzie złożono kwiaty, zapalono znicze i odmówiono modlitwę w intencji zmarłych.
Napisz komentarz
Komentarze