Na początku obu ekipom brakowało szczęścia i skuteczności, bo na drodze stawała poprzeczka. Jako pierwsi bramkę zdobyli goście, którzy wyprowadzili szybką kontrę, a gola zdobył Damian Rataj. Po straconej bramce piłkarze Hetmana chcieli jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Udało się to w 23 minucie, kiedy to sędzia zagwizdał rzut wolny tuż przed linią pola karnego, który na bramkę zamienił Rafał Kycko. Gdy piłkarze z Tomaszowa myślami byli już w szatni, gospodarze przeprowadzili szybką akcję, po której Marcin Byszewski padł na murawę w polu karnym, a sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki był Przemysław Kanarek, który jak się później okazało, ustalił wynik tego spotkania na 2:1. W drugiej części meczu gra była już bardziej wyrównana i głównie toczyła się w środku pola. Obie ekipy miały swoje okazje, ale wynik nie uległ już zmianie. Po meczu zadowolony był trener Hetmana Zamość Jacek Ziarkowski, dodał jednak, że łatwo nie było.
Kolejny mecz Hetman zagra na stadionie OSiR w Zamościu z Górnikiem II Łęczna 13 października (sobota) o godzinie 15:00.
Napisz komentarz
Komentarze