Ksiądz Bukowiński, Polak nazywany 'Apostołem Kazachstanu', który prawie 14 lat spędził w więzieniach i łagrach i z własnego wyboru pozostał z wiernymi w Związku Radzieckim, żył zgodnie z zasadą 'bądź człowiekiem dla każdego człowieka'. Ks. Witold Kowalów, proboszcz z Ostrogu na Wołyniu, a jednocześnie członek komisji historycznej do procesu beatyfikacyjnego ks. Władysława Bukowińskiego mówi, że beatyfikacja to wielkie święto zarówno dla wspólnoty chrześcijan, jak i dla całego Kazachstanu.
Ks. Władysław Bukowiński to ważna postać dla wszystkich wspólnot kazachskich katolików. Ponad stu świadków życia księdza Bukowińskiego, z którymi przeprowadzono wywiady, mówiło zgodnie, że kapłan był człowiekiem, który szukał dróg pojednania z każdym człowiekiem. Trwa także proces beatyfikacyjny bpa Adolfa Piotra Szelążka.
W uroczystości beatyfikacyjnej księdza Bukowińskiego prócz wiernych, uczestniczyli przedstawiciele miejscowego kościoła z całego kraju, władz oraz innych wyznań - między innymi muzułmanie oraz przedstawiciele Kościoła prawosławnego.
Ci, którzy nie mogli osobiście przybyć do Karagandy, mieli szansę uczestniczyć w uroczystościach dzięki transmisji telewizyjnej i internetowej. Telebimy ustawiono w parafiach całego kraju. Ksiądz Władysław Bukowiński jest pierwszym beatyfikowanym Kościoła katolickiego obrządki łacińskiego w Kazachstanie.
Napisz komentarz
Komentarze