Tym razem organizatorzy przygotowali 9 tras o różnej długości i różnym stopniu trudności. Ci, którzy chcieli zmierzyć się najtrudniejszymi szlakami ruszyli na "kosę" prowadzącą pagórkami Roztocza, polami i pięknymi lasami. Jak podkreślił w rozmowie z Joanna Ferens, organizator rajdu, Florian Kapica ze Stowarzyszenia Przyjaciół Roztocza rajd "Jastrzębia Zdebrz" ma wiele ważnych celów.
Tomasz Rabiej, jeden z uczestników przyznał, że rajd wyróżnia specyficzna atmosfera, na którą wpływ ma organizacja i liczba miłośników dwóch kółek.
Swoimi wrażeniami i motywacjami do jazdy na ten trudny szlak zwany popularnie "kosą"podzielił się Marek Kopacz.
Mirosław Późniak, wieloletni nauczyciel podkreślił, że rower to fantastyczny sposób na utrzymanie dobrego zdrowia i kondycji:
W tym roku rajd zakończył się w Goraju na boisku (Goraj Muliska), gdzie wszystkie grupy spotkały się na wspólnym posiłku.
Napisz komentarz
Komentarze