O zdarzeniu poinformował nas oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu Andrzej Szozda.
Podjęto też próbę odnalezienia kota. Ten schował się do szafy ubraniowej na pierwszym piętrze budynku.
W trakcie prowadzonych działań stwierdzono, że pęknięciu uległa rura wodociągowa zasilająca budynek w wodę. Wezwano pogotowie wodociągowe, które usunęło awarię. Prawdopodobna przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia. W działaniach trwających niespełna 1,5 godziny, wzięły udział 3 zastępy z PSP. Wstępnie straty oszacowano na kwotę 15 tys. złotych.
Napisz komentarz
Komentarze