Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przydrożne krzyże wracają do swojej świetności

Na obszarze powiatu lubaczowskiego istnieje mnóstwo krzyży żeliwnych, kamiennych oraz figur, które przed wieloma latami zostały wybudowane w określonym celu.
Przydrożne krzyże wracają do swojej świetności

Autor: Anna Głowacka

Dziś już, na wielu z nich można zaobserwować wyraźny upływ czasu oraz ingerencję człowieka. Wiele z tych obiektów zostało zniszczonych bądź odmalowanych przez co utraciły one swój pierwotny wygląd.

Grzegorz Ciećka z Horyńca - Zdroju, przez obecny rok w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wykonuje inwentaryzacje kamiennych krzyży przydrożnych na terenie powiatu lubaczowskiego. Jak stwierdził w rozmowie z Anną Głowacką, wiele kamiennych krzyży jest zaniedbanych, a praca przy nich stanowi długi proces.

POSŁUCHAJ

W czasie wojny ucierpiało najwięcej krzyży, za sprawą żołnierzy radzieckich, którzy dla zabawy mierzyli z broni palnej do obiektów.

POSŁUCHAJ

Grzegorz Ciećka swoją pracą stara się na nowo wydobyć artyzm zabytków.

POSŁUCHAJ

Odnową starych kamiennych nagrobków zajmuje się stowarzyszenie Magurycz. Jest to nieformalna Grupa Kamieniarzy zajmujących się ratowaniem przed zniszczeniem zabytków, krzyży i kapliczek przydrożnych oraz wszelkich obiektów sztuki cerkiewnej pozostających bez opieki (chrzcielnic, krzyży ze zwieńczeń nieistniejących cerkwi, kostnic, kaplic, archiwaliów) na terenach zamieszkiwanych pierwotnie głównie przez Bojków, Łemków i Niemców.

 



Podziel się
Oceń