Kilka dni „wolnego” może jednak skutkować problemami w ponownej adaptacji do warunków, które towarzyszą nam na co dzień. Jak tłumaczy Maria Dyrda, pedagog z Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Ojca Pio w Zamościu, trudny jest nie tylko dzień powrotu, ale także popołudnie dnia poprzedniego.
Dla dzieci i młodzieży rytm zadaniowości nadaje szkoła i to co się z nią wiąże, a więc np. wstawanie rano, czy odrabianie lekcji. Rodzice mogą jednak pomóc dziecku łatwiej przystosować się do tych warunków.
Pedagog podkreśla, że warto towarzyszyć dzieciom w ich emocjonalnych przeżyciach, niekoniecznie jednak poprzez tłumaczenie czy dawanie dobrych rad.
Maria Dyrda podkreśla, że dodatkowy stres i napięcie wywołane pośpiechem może powodować u dzieci objawy somatyczne, takie jak np. ból brzucha.
Napisz komentarz
Komentarze