Święta Monika (332–387) nie miała łatwego życia. Wydano ją młodo za poganina, który okazał się niewiernym mężem i człowiekiem porywczym. Dodatkowym krzyżem była wrogo nastawiona teściowa. Cierpliwością i mądrością Monika okiełznała temperament męża i zjednała sobie przychylność teściowej. Doprowadziła do nawrócenia męża, który tuż przed śmiercią przyjął chrzest. Pozostała do końca życia wdową pochłoniętą troską o dzieci. Miała ich troje: syna Nawigiusza, córkę, której imienia nie znamy, oraz syna Augustyna. Ten ostatni przysporzył jej najwięcej zmartwień, ale to on wystawił jej w swoich „Wyznaniach” najpiękniejszy pomnik, a dziś czczony jest jako święty.
Młody Augustyn szukał prawdy w sektach i modnych filozoficznych trendach, a doczesnego szczęścia w konkubinacie. Matka cierpiała i usilnie się modliła. Wierzyła, że nim umrze zobaczy nawróconego Augustyna. Monika przez 17 lat bez przerwy modliła się o nawrócenie swojego dziecka. Doczekała się spełnienia swych modlitw. Zmarła krótko po chrzcie Augustyna.
Święta Monika uważana jest za szczególną orędowniczkę w przypadku tych rodzicielek, które modlą się o nawrócenie swoich dzieci.