W sobotę (15.02) w pobliżu trzech zamojskich sklepów Lidl odbyły się pikiety, mające na celu wyrażenie sprzeciwu wobec planów firmy, dotyczących budowy Centrum Dystrybucyjnego w Gietrzwałdzie w województwie warmińsko-mazurskim. Inwestycja miałaby powstać w Dolinie Pasłęki - terenie chronionym przyrodniczo i 800 metrów od miejsca objawień Matki Bożej - jedynego w Polsce uznanego przez Kościół.
Więcej o założeniach protestu mówi Magdalena Stopa, jedna z organizatorów pikiety.
Celem pikiety jest przede wszystkim uświadamianie Polaków na temat planów firmy. Protestujący wyrażają sprzeciw przeciwko działaniom niemieckiego inwestora i dostrzegają analogię do sytuacji naszego kraju z czasów zaborów, gdy w 1877 r. doszło do objawień maryjnych w Gietrzwałdzie. Podkreślają, że przesłanie Matki Bożej dziś także jest aktualne.
W zamojskim proteście wzięło udział ponad 20 osób. Zapytaliśmy protestujących z jakimi reakcjami mieszkańców Zamościa się spotykali.
Inwestycja budzi niepokój ze względu na ingerencję w środowisko jak i bliskość z miejscem kultu religijnego Z dokumentacji dotyczącej tej inwestycji wynika, że na terenie centrum będą magazynowane odpady w ilości ok. 150 tys. ton rocznie, w tym odpady niebezpieczne.
Sieć Lidl zaprzecza i zapewnia, że główną funkcją potencjalnego obiektu byłaby dystrybucja produktów spożywczych do sklepów Lidl Polska, dodając, ze pracę w nim znalazłoby ok. 250 osób.
To już drugi ogólnopolski protest w tej sprawie. Pierwszy odbył się 14 grudnia ubiegłego roku. Tym razem, w sobotę (15.02) pikiety odbyły się w ponad 140 miastach w całej Polsce.
Napisz komentarz
Komentarze