O szczegółach informował Waldemar Błaszczak, prezes Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego Osuchy 1944 i syn por. Edwarda Błaszczaka ps. „Grom”:
Być w miejscach, gdzie walczył nasz ojciec to dla nas wielkie przeżycie – podkreślała Anna Stańczyk-Przyłuska, córka Romana Kicińskiego ps. „Orkan” z Oddziału „Corda”:
Rajd rozpoczął się od chwili zadumy i modlitwy na Cmentarzu Partyzanckim, a następnie uczestnicy udali się do lasu. Pierwszego dnia trasa rajdu wynosiła ok. 13 km. Uczestnicy z Osuch udali się do Fryszarki, następnie Starym Gościńcem do miejsca przebicia oddziałów „Burz”, „Błyskawicy” i „Rysia” nad Sopotem. Stamtąd do miejsc przebicia oddziałów „Topoli i „Skrzypika”. Dalej przez Malce i Buliczówkę – do miejsca przebicia oddziału „Woyny”, a następnie do miejsc przebicia oddziałów „Wira” i „Corda”. Pierwszy dzień rajdu zakończył się interacyjnym ogniskiem.
W drugim dniu trasa wynosiła ok. 8 km. Uczestnicy ruszyli z Osuch do Pomnika „Klucza”, przez Uroczysko Maziarze i Muraszków.
Organizatorami rajdu byli Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego "Osuchy 1944" oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. por. Konrada Bartoszewskiego ps. "Wir" z Biłgoraja.
Napisz komentarz
Komentarze