Piątkowy mecz (24.05) został rozegrany na hali sportowo – widowiskowej zamojskiego OSiR przy ogromnym wsparciu kibiców. Hala zamojskiego OSiR wypełniona była po brzegi publicznością, a na terenie OSiR ulokowana została dodatkowa Strefa kibica.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy w początkowych minutach gry zdobyli cztery celne bramki. Przy dużym wsparciu kibiców Padwa szybko odrobiła stracone bramki. W drugiej połowie spotkania nastąpił przełom akcji. W 59. minucie, górą byli goście z Lubina, jednak zamojscy kibice do końca wierzyli w skuteczność Padwy. Przed końcowym gwizdkiem Padwa zdobyła dwie bramki, a mecz zakończył się remisem 29:29. Zdaniem trenera Padwy, spotkanie przyniosło wiele emocji, ponieważ stawką gry był awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Z czego zdaniem trenera mogły wynikać błędy popełnione podczas meczu?
Mecz był zacięty, a spotkanie podsumował jeden z zawodników Padwy.
W najbliższy wtorek (28.05) odbędzie się spotkanie rewanżowe. Szczypiorniści Padwy o godz. 18.00 rozegrają spotkanie na wyjeździe w Lubinie.
Napisz komentarz
Komentarze