Zazwyczaj obawą sadowników były pierwsze dni maja, ale kwietniowa pogoda również zaskakuje. Wcześniejsze kwitnienie sadów oraz nocne temperatury w okolicach zera, mogą budzić niepokój. Dodatkowo chłód i wiatr wpływa na zmniejszoną aktywność pszczół, a to również może przełożyć się na owocowanie i plony. Zmiany klimatu, jego zanieczyszczenie, nie pomagają pracowitym owadom. A bez nich człowiek nie przetrwa – zauważył prof. Samborski, geograf i meteorolog.
Pszczoły są bardzo wrażliwe na niskie temperatury i wiatr. Aktywność pszczół i owadów zapylających zmniejsza się również w deszczowe dni.
Napisz komentarz
Komentarze