Mszą św. sprawowaną w piątkowy (15.03) wieczór w parafii pw. św. Brata Alberta w Zamościu rozpoczęło się przeżywanie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w regionie zamojskim. Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii, a zarazem jeden z uczestników EDK, ks. Marek Mazurek. „Musicie od siebie wymagać” to hasło tegorocznej edycji, które podczas głoszonej homilii przypomniał opiekun duchowy EDK w regionie Zamość, ks. Mariusz Skakuj.
W tym roku uczestnicy EDK z Zamościa wyruszyli w piętnastu przygotowanych trasach. Zapytaliśmy ich o motywację do podjęcia tego trudu.
Trasą najczęściej wybieraną była trasa brązowa – ks. Jana Borowskiego, stworzona na cześć pierwszego proboszcza parafii św. Brata Alberta w Zamościu.
Nie ma owoców, które nie wymagałyby trudu dodał ks. Mariusz Skakuj.
W Polsce pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa odbyła się w 2009 roku na trasie z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej, a w tym roku wyruszyła z 616 regionów. Inicjatywa ta, choć wymagająca, przypomina o głębokim znaczeniu paschalnej tajemnicy, o męce i zmartwychwstaniu Chrystusa, które są źródłem nadziei i życia dla wszystkich wierzących. Ekstremalna Droga Krzyżowa, która w regionie zamojskim odbyła się w piątkową noc, stanowiła nie tylko wyzwanie dla ciała, ale przede wszystkim dla ducha, prowadząc do głębszego zrozumienia i przeżycia tajemnicy wiary.
Napisz komentarz
Komentarze