W pierwszej połowie meczu o wysokiej 7- bramowej przewadze gospodarzy zadecydowało kilka przestojów ciechanowian, zwłaszcza na początku spotkania. Już po 5 minutach meczu wynik 4:0 udowodnił rywalom, że strata bramek może wiele kosztować. Pierwsze trafienie do bramki z rąk gości padł dopiero w 6 minucie gry. Tablica świetlna w 22 minucie spotkania pokazała wynik 16:10 dla żółto -czerwonych. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 19:16, z 3-bramkowym prowadzeniem dla Padwy. W drugiej połowie gry ciechanowianie próbowali dogonić zamojskich szczypiornistów, ale bez większego efektu. Większość czasu piłka spędziła w rękach gospodarzy. Trener Juranda Ciechanów przyznał, że do doprowadzenia remisu brakowało niewiele.
Trener Padwy zaznaczył, że po emocjonującym meczu, dzięki silnemu wsparciu kibiców trzy punkty zostały w Zamościu
Drużyna od początku pierwszej minuty liczyła na wygraną.
Jeden z zawodników Padwy - Tomasz Fugiel podkreślił, że o przewadze na boisku zadecydowało doświadczenie.
Doping i siłę drużyny tworzy silna publiczność. Wiesław Puzia podkreślił, że jak zawsze zespół mógł liczyć na wsparcie ósmego zawodnika.
Podczas meczu, jak zawsze, nie zawiedli zamojscy kibice, którzy tłumnie dopingowali Padwę do boju. Atmosfera na hali była niesamowita i do końca gwizdka nastroje kibiców były pełne nadziei. W Lidze Centralnej kibice z Zamościa tworzą największą publiczność.
Donośmy głos, bębny i oklaski, to atrybuty cechujące lożę dopingujących do boju kibiców. Co należy zrobić, żeby dołączyć do grona sympatyków klubu?
W przerwach meczowych dla publiczności organizowane są liczne konkursy i pokazy artystyczne. Kibice biorą także udział w losowaniu atrakcyjnych: gadgetów, prezentów i słodkich upominków.
Rafał Typek zaznaczył, że szerokie grono fanów wspiera Padwę zarówno na trybunach jak i podczas wyjazdowych spotkań. Kibicowanie buduje relacje i wynika ze wspólnej pasji.
Marta Hacia-Szubartowicz dodała, że dla klubowiczów przegotowane są liczne sportowe akcesoria z logiem Padwy.
Drużyny grające w Lidze Centralnej czeka przerwa. Wiesław Puzia dodał, że najbliższym spotkaniu Padwę czeka wyjazdowy mecz do województwa śląskiego, a w sobotę (30.03) zamojskich kibiców czeka domowy mecz, który jak zawsze rozegrany zostanie na parkiecie zamojskiego OSiR.
Jak będą wyglądały przygotowania do kolejnych spotkań?
Zbigniew Markuszewski zachęca do wiernego kibicowania w kolejnych meczach.
Padwa zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli, a do liderującego Śląska Wrocław traci 13 punktów. Trzecie miejsce zajmują zawodnicy z Białej Podlaskiej. Najbliższy mecz Ligi Centralnej Padwa zagra na wyjeździe (23.03) z drużyną MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie. Następnie (30.03) zamojscy szczypiorniści zagrają u siebie na hali sportowo – widowiskowej zamojskiego OSiR z zespołem Siódemka Miedź Huras Legnica. Transmisja tych spotkań będzie dostępna BEZPŁATNIE w serwisie TVCOM.pl.
Gratulujemy wygranej a w najbliższych meczach reprezentantom Padwy życzmy dużo zdrowia i powodzenia.
Napisz komentarz
Komentarze