Oszust podszywający się za pracownika parabanku zadzwonił do 34-latka i poinformował o pozytywnie rozpatrzonym wniosku o pożyczkę. Gdy pokrzywdzony zaprzeczył, aby taki wniosek kiedykolwiek składał wmówił mu, że najprawdopodobniej jest to próba oszustwa. Szczegóły podaje asp. sztab. KMP w Zamościu Katarzyna Szewczuk.
Wszystkie wykonywane czynności miały zapewnić bezpieczeństwo zgromadzonym na nim środkom. Niestety doprowadziły do utraty ponad 10 tysięcy złotych, które w tym samym dniu zostały wypłacone w bankomatach w innej części kraju.
Apelowała asp. sztab. KMP w Zamościu Katarzyna Szewczuk.
Napisz komentarz
Komentarze