26-letni mieszkaniec Kraśniczyna zaginął 3 czerwca. Jego zaginięcie zgłosiła rodzina, po tym jak mężczyzna wyszedł z domu i po kilku dniach nie nawiązał kontaktu z bliskimi. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o zaginięciu policjanci podjęli akcję poszukiwawczą, w której czynnie pomagali strażacy, strażnicy graniczni, członkowie stowarzyszenia Red Line, okoliczni mieszkańcy. St. sierż. Anna Chuszcza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji poinformowała, że finał tych poszukiwań niestety jest tragiczny.
Następnie rodzina poinformowała o zaginięciu matki chłopaka, która wyszła z domu i nie nawiązała kontaktu z domownikami. Funkcjonariusze przy użyciu różnego sprzętu specjalistycznego, w tym pływającego, kamer termowizyjnych, bezzałogowych statków powietrznych przeczesywali okoliczne zbiorniki wodne, sprawdzali łąki, lasy oraz pustostany. St. sierż. Anna Chuszcza poinformowała, że poszukiwania kobiety zakończyły się powodzeniem.
W czwartek (15.06) w działaniach brał udział policyjny śmigłowiec.
Napisz komentarz
Komentarze