Tomaszów Lubelski szczególnie doświadczył cierpienia wynikającego z nienawiści mszczących się za powstanie Rosjan. Dzień 5 lutego nazwano „krwawym dniem w Tomaszowie Ordynackim”. Każde miasto w Polsce ma co wspominać – przypomniał burmistrz Tomaszowa Lubelskiego, Wojciech Żukowski.
Co dokładnie wydarzyło się 5 lutego?
Podczas uroczystości złożono kwiaty przed krzyżem powstańczym oraz zapalono znicze przed kolumną pamięci upamiętniającą powstanie styczniowe w Tomaszowie Lubelskim. Obecny tego dnia wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk podkreślił, że pamięć o historii i polskich bohaterach jest bardzo ważna.
Uroczystości zwieńczyła msza święta sprawowana w tomaszowskim sanktuarium. Podczas homilii ks. prał. Czesław Grzyb podkreślił, że pamięć historyczna jest naszą powinnością.
Więcej na temat obchodów upamiętniających „Krwawy dzień w Tomaszowie Ordynackim” usłyszą Państwo w audycji samorządowej z miasta Tomaszów Lubelski już w najbliższą sobotę, 11 lutego.
Napisz komentarz
Komentarze