Po odbiór darów przyjechała s. Jana Lypivska ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek, która w rozmowie wspominała pierwsze chwile wojny na Ukrainie:
Ta pomoc jest dla nas bezcenna – dodała s. Jana:
s. Jana dziękuje wszystkim, którzy wsparli mieszkańców Ukrainy w jakikolwiek sposób:
W pomoc włączyli się oczywiście parafianie i otworzyli swoje serca na drugiego człowieka – zaznaczyła Agnieszka Złamańska:
Nasza pomoc jest konkretna i celowana – wyjaśnia w rozmowie ks. proboszcz Roman Sawic:
Świąteczna pomoc jest wyjściem naprzeciw obecnym potrzebom i sytuacji – dodaje ks. Sawic:
Z pozostałych środków zostały zakupione kołdry, ręczniki, koce, parafianie przynosili również latarki, baterie, powerbanki czyli wszystko to, co teraz na Ukrainie jest szczególnie potrzebne.
Napisz komentarz
Komentarze