Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Bricomarché

Sukces kolędników misyjnych

„Gdy kochamy, gdy czynimy dobro, Bóg się rodzi w naszych sercach!” Te słowa towarzyszyły kolędnikom misyjnym z parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Tarnogrodzie.
Sukces kolędników misyjnych

6 stycznia w Uroczystość Objawienia Pańskiego i Misyjny Dzień Dzieci podczas mszy św. dziekan dekanatu Tarnogród ks. Jerzy Tworek udzielił błogosławieństwa i rozesłał małych misjonarzy. W mroźne, zimowe popołudnia i wieczory kolędnicy stukali do domów swoich parafian. Opiekowała się nimi i towarzyszyła s. Samuela Prajsnar CMBB ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej, serafitka. W rozmowie z Małgorzatą Godzisz wyjaśniła jak przebiegało kolędowanie.

POSŁUCHAJ

W każdym domu kolędnicy zostawili pamiątkę misyjną. Ludzie przyjmowali ich ciepło, z życzliwością, hojnie składali ofiary na misje, częstowali słodyczami i zapraszali za rok. Ten czas był dla wszystkich darem – zapewnia s. Samuela Prajsnar.

POSŁUCHAJ

W sumie zebrano kwotę w wysokości 12. 710 złotych. Pieniądze będą przekazane na misje w Boliwii i Tajlandii. W ten sposób pomoc otrzymają dzieci z sierocińca w Boliwii, w którym posługują siostry misjonarki – Serafitki. Ofiara ta pozwoli zaspokoić potrzeby małych braci i sióstr, szczególnie związane ze zdrowiem, gdyż koszty leczenia, pobytu w szpitalu, czy operacji są bardzo wysokie.

Pieniądze zostały też wpłacone na Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci - w tym roku na projekty w Tajlandii dla „dzieci niewidocznych”. Ich sytuacja jest bardzo ciężka - nie chodzą do szkoły, są pozbawione opieki medycznej, żyją na wysypiskach śmieci. Często są ofiarami przemocy i handlu. Ufamy, że nasza pomoc przyczyni się do polepszenia ich życia.


Poniżej zamieszczamy wypowiedzi kolędników - małych misjonarzy:
 

- Już po raz drugi kolędowałem misyjnie. W tym roku byłem dziesięć razy. Choć czasem bolały nogi, czułem zmęczenie, jednak jestem szczęśliwy, że mogę pomóc moim rówieśnikom, którzy są w trudnej sytuacji. (Maciej Gruca)

- Cieszę się, że mogłam kolędować dla misji. Ważne były dla mnie spotkania z ludźmi, ich życzliwość, ofiarność. W ten sposób mogę przyjść z pomocą. (Otylia Antolak)

- Bardzo cieszę się, że mogłem pomóc dzieciom z krajów misyjnych poprzez kolędowanie. Jest mi też niezmiernie miło, że mogłem pomóc siostrze i innym kolędującym. Nasz wysiłek opłacił się i teraz dzieci z krajów misyjnych będą miały lepsze warunki do życia i nauki. Dziękujemy też tym, którzy złożyli ofiarę dla dzieci w potrzebie. (Bartłomiej Obszański)

- W tym roku kolędnicy misyjni z naszej szkoły wyruszyli na pomoc dzieciom z Tajlandii. Jestem szczęśliwa, że mogłam zrobić coś dobrego dla innych. Udział w kolędowaniu misyjnym przyniósł mi wiele korzyści. Poprzez śpiew i zbierane przy tej okazji pieniądze staram się pomóc dzieciom w potrzebie. Uczę się tolerancji i współczucia dla innych. (Oliwia Baszkiewicz)

- Niech dobry Bóg hojnie wynagrodzi wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc misjom, obdarzy łaską i błogosławieństwem za dobre serce i wrażliwość na potrzeby tych, którzy najbardziej oczekują pomocy. Wielką wdzięcznością i darem modlitwy ogarniamy kolędników misyjnych - małych misjonarzy (52 uczniów ze Szkoły Podstawowej, opiekunów grup kolędniczych: 3 rodziców, 6 nauczycieli i s. Samuela) jak też tych, którzy otworzyli serca i drzwi swoich domów. (s. Samuela Prajsnar CMBB)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze