Zespół trenera Marcina Czerwonki bardzo pewnie sięgnął po komplet punktów wygrywając 37:24. Dla Padwy sobotnie starcie było przedostatnim spotkaniem obecnego sezonu, z którego przywieźli komplet punktów. Gra z drużyną, która znajduje się na dole tabeli wcale nie była łatwa ponieważ piłkarze Padwy musieli wykazać się dużą skutecznością w obronie.
Dzięki wygranej w Sandomierzu zawodnicy Padwy zapewnili sobie co najmniej drugie miejsce w tabeli grupy D pierwszej ligi. Pod względem wynikowym jest to najlepszy rezultat w historii występów żółto-czerwonych na zapleczu PGNiG Superligi. W ubiegłym (przerwanym przez pandemię) sezonie Padwa zakończyła zmagania na trzecim miejscu. Zawodnicy Padwy cały czas mają szansę na pierwsze miejsce na koniec sezonu, ale wszystko zależy od najbliższego spotkania. Aby ten cel został osiągnięty Padwa musi wygrać sobotni mecz (22.05) na własnym parkiecie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Sławomir Tór dodał, że piłkarzy po ostatniej kolejce czeka czas na regenerację i nabranie sił, bo w nowym sezonie Padwa zagra w Lidze Centralnej.
Najbliższe spotkanie Padwa Zamość - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski rozegrane zostanie w sobotę (22.05) o godz. 18.00 na hali widowiskowo – sportowej zamojskiego OSiR.
Padwa: Procho, Proć – T. Fugiel 7, Małecki 6, Mehizadeh 6, Sałach 3, Olichwiruk 3, Bajwoluk 2, Mchawrab 2, Obydź 2, Skiba 2, Puszkarski 2, Szymański 1, Sz. Fugiel 1, Adamczuk, Kłoda.
Sędziowali: Paweł Piątek (Łańcut), Maciej Szestakow (Łąka). Kary: Wisła – 2 min, Padwa – 8 min.
Napisz komentarz
Komentarze