100 lat temu, 24 marca 1921 roku, urodził się ksiądz Franciszek Blachnicki, twórca ruchu oazowego Światło-Życie. Wczoraj (wtorek, 23.03) w zamojskiej katedrze została odprawiona Msza św. w 100. rocznicę urodzin ks. Blachnickiego. Przewodniczył jej biskup diecezjalny Marian Rojek. Na początku wspólnej modlitwy ks. Dariusz Babiak, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie przypomniał życiorys ks. Blachnickiego. Jednym z jego wyjątkowych osiągnięć było utworzenie "Krucjaty Wstrzemięźliwości" – ruchu mającego na celu przeciwdziałanie nadmiernemu piciu alkoholu.
Ks. Blachnicki rozwinął Ruch Światło-Życie, nazywany Oazą, który obecnie funkcjonuje w ponad 30 krajach. Jego celem jest formacja duchowa chrześcijan i zrealizowanie soborowej wizji Kościoła - wspólnoty wspólnot. Wypracował metodę dziecięcych rekolekcji zamkniętych zwanych Oazą Dzieci Bożych.
Ks. Blachnicki oparł formację oazową na umiłowaniu Słowa Bożego, liturgii i maryjności – powiedział w homilii bp Marian Rojek.
Niezwykle ważny element, bez którego nie ma ruchu oazowego, to wspólnotowość – dodał hierarcha.
Formacja w ramach Ruchu Światło-Życie obejmuje rozwój duchowy całego człowieka – od dzieciństwa po dorosłość. To również wartość o której należy pamiętać – zauważył biskup Marian Rojek.
Ks. F. Blachnicki jest ojcem duchowym dla Ruchu Światło-Życie i dla związanych z ruchem wspólnot życia konsekrowanego: żeńskiej – Instytutu Niepokalanej, Matki Kościoła, i męskiej – Wspólnoty Chrystusa Sługi. Był więźniem obozów koncentracyjnych, po wojnie prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL. Stan wojenny zastał ks. Blachnickiego poza granicami kraju. Osiadł w 1982 roku w polskim ośrodku Marianum w Carlsbergu w Niemczech. Tam też zmarł 27 lutego 1987 roku.
Wieloraka działalność i służba Kościołowi i w Kościele, budzenie i ożywianie zaangażowania świeckich, zmaganie się o trzeźwość Narodu, troska o młodych i rodziny, uczyniły ks. Blachnickiego niezwykłym świadkiem wiary. Stał się on bowiem głosem, który wzywał wszystkich świeckich, by na co dzień żyli tajemnicą Kościoła. Przysługuje mu tytuł Czcigodnego Sługi Bożego Kościoła Katolickiego.
Napisz komentarz
Komentarze