Prace remontowe zostały zakończone, jednak jak zapewnia kustosz ks. Eugeniusz Derdziuk, jest to zaledwie początek renowacji sanktuarium.
Prace konserwatorów zabytków ujawniły nieznane dotąd fakty dotyczące wyglądu świątyni.
Kustosz sanktuarium wraz z konserwatorami postanowili odtworzyć dawny wygląd kościoła. Zdania mieszkańców na temat wyglądu świątyni są podzielone.
Dzięki inicjatywie gospodarzy sanktuarium, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dofinansowało prace na rzecz renowacji świątyni kwotą 270 tysięcy złotych. Z tych pieniędzy dokonano także remontu spichlerza. Jak wyjaśnia ksiądz prałat, remont nie byłby możliwy bez wkładu własnego, ponieważ samo wynajęcie i ustawienie rusztowania kosztowało 32 tysiące złotych. W przyszłym roku rozpoczną się prace izolacyjne fundamentów klasztoru.
Napisz komentarz
Komentarze