Wraz z całym Kościołem przywołujemy wszystkich, nie tylko oficjalnie kanonizowanych czy beatyfikowanych, ale także tych anonimowych świętych, którzy za dobre życie osiągnęli zbawienie i możliwość oglądania Boga twarzą w twarz. W tym roku, ze względu na pandemię nie mogliśmy się zgromadzić na parafialnych cmentarzach, aby w zadumie modlić się i wspominać naszych bliskich zmarłych, wierząc, że oni również są już świętymi w niebie.
W Sanktuarium Św. Marii Magdaleny w Biłgoraju w tę uroczystość wprowadził ks. dziekan Witold Batycki:
Z kolei w homilii ks. Mateusz Januszewski podkreślał, że święci to normalni ludzie, którzy spotkali w swym życiu Pana Boga:
Być świętym to mieć świadomość Bożej miłości, którą trzeba żyć na co dzień – dodaje ks. Januszewski:
Po mszy św. modlitwą do pięciu stacji i koronką do Bożego Miłosierdzia wierni prosili o życie wieczne dla zmarłych spoczywających na parafialnym cmentarzu oraz wszystkich bliskich ich sercu.
Napisz komentarz
Komentarze