Mecz w Bydgoszczy pełny był zwrotów akcji i przy odrobinie szczęścia podopieczni Piotra Kostrubca mogli pokusić się o zwycięstwo. Drużyna Uczelnia Państwowa Zamość przegrywała z LOTTO Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz 0:1, potem prowadziła 2:1, by ostatecznie ulec gospodarzom 2:3. W Bydgoszczy zamościanie zdobyli punkt i zostawili po sobie dobre wrażenia.
W niedzielę (27 września) Uczelnia Państwowa Zamość podjęła w hali OSiR drużynę Fibrain AZS Politechniki Rzeszów.
Mecz rozpoczął się udanie dla gospodarzy. Konstantinos Angelakis po interesującym pojedynku wygrał 3:1 z grającym trenerem rzeszowian Tomaszem Lewandowskim. Następnie zmierzyli się Marcin Litwiniuk i Piotr Chodorski. W pojedynku Akademickich Mistrzów Polski z 2019 r. lepszy okazał się zawodnik z Rzeszowa wygrywając 3:0 i doprowadzając w meczu do remisu.
W kolejnej partii przed zamojską publicznością wystąpił czterokrotny mistrz świata w ping pongu, Andrew Baggaley, który rywalizował z Bartoszem Suchem. Pojedynek obfitował w wiele zagrań, które publiczność nagrodziła brawami. Zatriumfował Anglik pokonując zawodnika gości 3:0.
W czwartym secie, jak się później okazało decydującym o całym meczu, naprzeciwko siebie stanęli Konstantinos Angelakis i Piotr Chodorski. W pierwszym secie mistrz Grecji wygrał 11:6. W drugim walka wyrównała się, ale w końcówce to Angelakis ponownie okazał się lepszy wygrywając seta 11:9, partię 2:0. Tym samym zamościanie wygrali całe spotkanie 3:1 i zainkasowali pierwszy komplet punktów w tym sezonie.
- Cieszymy się ze zwycięstwa, kolejnego przed własną publicznością. Nie popadamy jednak w hurraoptymizm tylko bierzemy się do pracy, bo przed nami kolejne mecze w Superlidze - powiedział po meczu Piotr Kostrubiec, trener drużyny Uczelnia Państwowa Zamość.
2 października zamojscy tenisiści zagrają w Gdańsku AZS AWFiS Balta Gdańsk i 4 października we własnej hali z Olimpią-Unią Grudziądz.
Napisz komentarz
Komentarze