W Zamościu uczczono wczoraj (27.11) rocznicę tych tragicznych wydarzeń.
Zwłaszcza my zamościanie powinniśmy pamiętać – podkreśliła Małgorzata Bzówka zastępca prezydenta Zamościa.
Łącznie od listopada 1942 r. do sierpnia 1943 r. niemieckie deportacje objęły blisko 300 polskich wsi na Zamojszczyźnie. Okupanci wywieźli z rodzinnych domów ok. 110 tys. osób. Wśród wypędzonych było ponad 30 tys. dzieci. O ich losie mówi i pisze dr Beata Kozaczyńska. Jej praca została doceniona. Została uroczyście odznaczona medalem „Zasłużony dla Zamościa”.
Nad losem dzieci Zamojszczyzny mogła pochylić się zamojska młodzież.
Niemcy wysiedlali miejscową ludność do obozów przejściowych w Zamościu i Zwierzyńcu, gdzie następowała selekcja. Silne, młode i zdrowe osoby trafiały na roboty do Niemiec, pozostałych mieszkańców przewożono do obozów zagłady w Oświęcimiu czy na Majdanek. Tysiące Dzieci Zamojszczyzny okupanci przewieźli do ośrodków zniemczenia zlokalizowanych w Łodzi lub w samej Rzeszy.
Napisz komentarz
Komentarze