W ostatnim spotkaniu 9. serii gier, które zostało rozegrane w niedzielę (24.11) na hali widowiskowo -sportowej w zamojskim OSiR Padwa wygrała z KPR Legionowo 32:27. Mecz był pełen zwrotnych akcji, ale nie obyło się bez kontuzji. Tuż przed meczem urazu doznał Krzysztof Bigos, a po kwadransie podobna przykrość spotkała Pawła Puszkarskiego. Po pierwszej połowie meczu na tablicy świetlnej widniał wynik 17:14. Jednak druga połowa meczu okazała się dla Padwy lepsza. Po zmianie stron żółto-czerwoni popełnili dużo mniej błędów i byli dużo bardziej skuteczni w ataku.
W końcowych minutach skutecznie zagrał Hubert Obydź, zapewniając Padwie zasłużone zwycięstwo. Sławomir Tór za zaangażowanie podczas spotkania pochwalił dwóch innych zawodników.
W najbliższą sobotę (30.11) Padwa zagra kolejny mecz na szczycie. Tym razem czeka ją wyprawa do lidera z Białej Podlaskiej. Mecz rozpocznie się o godz. 18.00,, a osoby zainteresowane wyjazdem na to spotkanie mogą kierować swoje zgłoszenia do Klubu Kibica.
Ostatnie ligowe spotkanie Padwa rozegra na własnym parkiecie z zespołem MTS Chrzanów. Spotkanie zostanie rozegrane 8 grudnia. Z pewnością w wygranej pomoże ósmy zawodnik, a więc kibice. Osoby zainteresowane na mecz zaprasza Sławomir Tór.
Dzieci, które chciałyby dołączyć do grona wyprowadzających zawodników mogą kierować zgłoszenia do Klubu Kibica.
Z pewnością podczas najbliższego meczu nie zabraknie sportowych emocji. Wszystkich sympatyków piłki ręcznej zapraszamy do kibicowania.
MKS Padwa Zamość – KPR Legionowo 32:27 (14:17)
MKS Padwa: Plaszczak, Proć, Wnuk – Sz. Fugiel 6, Sałach 5, Orlich 5, Obydź 4, Skiba 4, Adamczuk 3, Szymański 2, T. Fugiel 2, Puszkarski 1, Gałaszkiewicz, Misalski, Pomiankiewicz, Teterycz.
Sędziowali: Sebastian Pelc / Jakub Pretzlaf (Rzeszów)
Kary: 14 minut – 4 minuty
Karne: 3 (2) – 2 (2)
Widzów: 800.
TKINMW
Napisz komentarz
Komentarze