Fundacja SOS dla życia pomaga tym, dla których codziennością stała się wojna. Znaczna część ludności chrześcijańskiej wyemigrowała do Kurdystanu. Ich sytuację widział z bliska ks. Tomasz Jegierski, prezes Fundacji SOS dla życia:
Od 2014 roku fundacja wspiera chrześcijan na tamtych terenach. Na początku pomoc przyjmowała formę transportów z potrzebnymi darami. Pod koniec września chrześcijańscy uchodźcy z terenu zawłaszczonego przez Państwo Islamskie otrzymali VII transport pomocy:
W ostatnim transporcie znalazły się 4 tony mleka w proszku wraz ze specjalnymi mieszankami dla dzieci. W pomoc zaangażował się prezydent Panamy, ale także Agencja Rynku Rolnego. Mleko to produkt szczególnie ważny – podkreśla ks. Jegierski:
Fundacja planuje prowadzić na miejscu również inicjatywy długotrwałe, które ułatwią ludziom powrót do opuszczonych miejscowości i życie w nich:
Fundacja podjęła się też opieki nad chorą dziewczynką:
Sytuacja uchodźców w obozach jest dramatyczna pod każdym względem. Ludzie są zmęczeni poczuciem beznadziei ich sytuacji, ale razem z ofensywą na Mosul pojawiła się szansa na zmianę:
Fundacja rozpoczęła zbiórkę środków, które zostaną spożytkowane na rzecz blisko miliona prześladowanych chrześcijan, by mogli pozostać w ojczyźnie, kiedy ustaną działania wojenne. Jak można wesprzeć działalność fundacji mówi jej założyciel ks. Tomasz Jegierski:
Zachęcamy do wsparcia naszych braci na Bliskim Wschodzie. Fundację SOS dla życia wspierają: prezydent Panamy, król Jordanii, Fundacja Barzani, Polskie MON, Agencja Rynku Rolnego, Stolica Apostolska wraz z Episkopatem Polski, a także aktor Stephen Baldwin.
Więcej na: www.sosdlazycia.pl
Napisz komentarz
Komentarze