Co nie dziwi, najczęściej maskotkami olimpijskimi są zwierzęta. Przed czterema laty w Pjongczangu maskotka przypominała białego tygrysa, a w tym roku podczas zimowych IO w Pekinie maskotka przypomina pandę, która nazywana jest nazywana Bing Dwen Dwen. Skąd jej nazwa? W języku mandaryńskim "Bing" ma kilka znaczeń, ale główne to lód. Oznacza także czystość i siłę. Z kolei "Dwen Dwen" można tłumaczyć jako solidny, mocny, ale też żywy. Bing Dwen Dwen ma biały nowoczesny kombinezon z lodowym pancerzem, co nawiązuje do nowych chińskich technologii.
Zbiór pluszaków, które będzie można oglądać już wkrótce w Zamościu pochodzi z różnych wydarzeń sportowych, których właścicielem jest Tomasz Saka. W tym roku obchodzimy 50-lecie maskotki olimpijskiej, dlatego też wystawę będzie można oglądać bezpłatnie w holu hali tenisowej przy ul. Królowej Jadwigi 8 w Zamościu. Wystawa będzie dostępna od soboty (12.02) do końca maca od poniedziałku do niedzieli, w godz. 6.00 - 22.00. Serdecznie zapraszamy.
Napisz komentarz
Komentarze