Wynik ostatniego meczu można tłumaczyć częściową niedyspozycją graczy ponieważ zamościanie mieli w kadrze jedynie dziewięciu zdrowych graczy. Jednak mecz był pełen walki i pokaźnego charakteru ponieważ na osiem minut przed zakończeniem meczu sprawa końcowego wyniku była otwarta, bo miejscowi prowadzili tylko jedną bramką (32:31). W końcówce jednak siła i waleczność zadecydowały, że punkty zostały u rywali. Warto dodać, ze w żółto-czerwonej ekipie zobaczyliśmy także nową twarz. Do Zamościa po latach gry w Azotach Puławy powrócił bowiem wychowanek Padwy – Kacper Adamczuk, który swój występ zakończył z sześcioma bramkami na koncie.
Najbliższy mecz rozpoczynający II rundę odbędzie się już w sobotę (29.01) na zamojskiej hali OSiR. Na to spotkanie zaprasza wszystkich kibiców wiceprezes MKS Padwa Zamość Sławomir Tór.
Sobotnie spotkanie z Warmią Olsztyn rozpocznie się o godz. 18.00 na zamojskiej hali OSiR. Na rozgrywki piłki ręcznej jak zawsze zapraszamy wszystkich kibiców, a piłkarzom Padwy życzymy dużo powodzenia.
Napisz komentarz
Komentarze