Polecamy ją bowiem na wystawie w bardzo przystępny sposób w ”pigułce” ukazana jest historia tej wyjątkowej dyscypliny sportu. To może być także lekcja poznawcza zarówno dla wytrawnych graczy tenisowych jak i młodych adeptów tenisa. Wystawę zaprojektował red. Tomasz Barański, prezes Stowarzyszenia Tenisowo – Narciarskiego Klub Dziennikarzy „Media”, a autorem tekstów i opracowanej koncepcji jest redaktor Zbigniew Chmielewski autor wielu publikacji książkowych o tenisie. Natomiast wzór graficzny opracował Piotr Gil. Wystawa jest bardzo ciekawa, a biało - czerwona barwa nawiązuje do patriotycznych kolorów polskości.
Myśl o sprowadzeniu wystawy do Zamościa zainicjował redaktor Janusza Kawałko - założyciel Zamojskiego Towarzystwa Tenisowego Klub Tenisowy „Return” w Zamościu, wieloletni prezes, a obecnie prezes honorowy KT Return . O jej wyeksponowanie w holu zamojskiej hali tenisowej zadbali pracownicy z OSiR przy dużym osobistym zaangażowaniu Mateusza Ferensa - dyrektora OSiR i pomocy jego zastępczyni Magdaleny Magryty. Współorganizatorem wystawy jest ZTT KT Return. Otwarcia wystawy dokonano przy udziale Anny Marii Antos - zastępcy prezydenta miasta Zamość, kierownictwa OSiR, przedstawicieli ZTT Klubu Tenisowego Return i sympatyków tenisa z Zamościa.
Wystawa dotychczas była prezentowana m.in. podczas sierpniowego Turnieju Dziennikarzy o Puchar 100-lecia PZT w Akademii Tenisowej w Kozerkach, gdzie Janusz Kawałko w grudniu 2020 roku właśnie na kortach Akademii Tenisowej Tenis Kozerki koło Warszawy zdobył tytuł Mistrza Polski w Halowych Mistrzostwach Polski Dziennikarzy w Tenisie.
Dzięki inicjatywie red. Janusza Kawałko ekspozycja pn. „100 lat Polskiego Tenisa” była prezentowana także w Akademii Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie ( do niedawna znana pod nazwą Wyższa Szkoła Społeczno – Przyrodnicza im. Wincentego Pola) skąd przeniesiona została do Zamościa.
Wprawdzie ekspozycja nie prezentuje lubelskich akcentów i osiągnięć sportowych zawodników z Lubelszczyzny, ale ideą red. Janusza Kawałko jest ukazanie mieszkańcom naszego regionu początków tenisa i jego historii w Polsce, bo jak podkreślił tenis ziemny ma swoje korzenie także na Zamojszczyźnie.
- Chociaż na wystawie nie ma lubelskich akcentów, to przypomnę, że w pierwszych latach narodzin polskiego tenisa spory wkład w jego promocję i rozwój miał XV ordynat hrabia Maurycy Zamoyski. W swojej posiadłości w Klemensowie wybudował nawet kort, gdzie grywał z rodziną i licznym gronem przyjaciół. Grywał także z sukcesami w Warszawie. W zapiskach historycznych odnajdujemy wzmianki, o tym, iż odnosił sukcesy w turniejach w Warszawie – mówi red. Janusz Kawałko.
Redaktor Janusz Kawałko pokreślił, także iż z przekazów medialnych i zapisów archiwalnych z tamtego czasu można wyczytać, że doskonała technika gry ordynata Maurycego Zamoyskiego doceniona była na warszawskich kortach. Jeśli, któryś z zawodników podczas turniejowych zmagań ładnie zagrał, stało się modne powiedzenie „Zagrał jak sam hrabia Maurycy Zamoyski” będące wówczas najwyższym komplementem dla tenisisty. Powiedzenie to podkreślił red. Zbigniew Chmielewski, w swojej książce pt. „Kroniki polskiego tenisa 1901-1918”- do której przeczytania serdecznie zachęca red. Janusz Kawałko, wielokrotny medalista i mistrz Polski dziennikarzy w tenisie ziemnym.
Wystawę z okazji 100 -lecia Polskiego Związku Tenisa można oglądać w holu hali tenisowej OSiR do 08.12.2021 r. w godzinach 6:00 - 22:00. Po tym terminie na prośbę prezesa Podkarpackiego Związku Tenisowego i członka Zarządu PZT, a jednocześnie prezesa Miejskiego Klubu Tenisowego w Stalowej Woli Andrzeja Pyzary wystawa zostanie przeniesiona do Stalowej Woli i wyeksponowana będzie w miejscowej hali tenisowej, skąd pod koniec br. ponownie wróci do Lublina i wyeksponowana będzie w Centrum Historii Sportu na zamówienie kierownictwa tej jednostki.
„Tenis – ta pozornie łatwa i przyjemna gra towarzyska w istocie jest wielce pożytecznym ćwiczeniem fizycznym, które można polecić także wojskowym. Wymaga ręki szermierza, oka strzelca i głowy pełnej taktycznych pomysłów” – dowiadujemy się czytając jedną z kart wystawy pt. „Mistrzostwa Armii”. Czytając dalej możemy dowiedzieć się, że w 1925 roku odbyły się I Tenisowe Mistrzostwa Armii pod patronatem dowódcy lotnictwa gen. Romana Góreckiego. W tej imprezie wzięło udział kilkuset oficerów i podoficerów, a zwycięskie puchary ufundował Marszałek Józef Piłsudski. „Kapitan, czy porucznik powracający z Warszawy z Mistrzostw Armii, chociażby był graczem zupełnie słabym stara się potem otaczającej go młodzieży pokazać jak grać należy, czyni to z zapałem dobrze zasługując się polskiemu tenisowi. Czy weżmy Słonim, czy Radom lub Zamość wszędzie możemy stwierdzić istnienie wojskowego koła tenisowego, posiadającego jeden lub więcej kortów i grupującego całe miejscowe życie tenisowe. Wojskowych kół Tenisowych mamy obecnie przeszło 200” – pisał w 1930 roku miesięcznik „ Lawn Tennis Polski”.
Inna z kart prezentowanej ekspozycji zatytułowana „ Legia Warszawa klubem europejskim” opisuje początki polskiego tenisa. „Startując prawie od zera, w krótkim czasie 1930-1939 nasz kraj awansował do czołówki europejskiej. Zaczęło się od zwycięskiego meczu z Rumunią 3:2, potem przyszły indywidualne sukcesy Jadwigi Jędrzejowskiej i Ignacego Tłóczyńskiego i nieoczekiwany triumf w rozgrywkach drużynowych o Puchar Europy Środkowej. Wizytówką polskiego tenisa stała się Legia Warszawa”. Czytając dalej możemy dowiedzieć się, że w 1927 roku stołeczny klub otrzymał nowoczesny kompleks sportowy z dziesięcioma kortami i pełnym zapleczem treningowym, a trzy lata później powstał centralny ośrodek tenisowy.
Czytając kolejną z makiet zatytułowaną „Tenis jest radością mojego życia – Jadwiga Jędrzejowska” możemy dowiedzieć się, że to właśnie dzięki tej wybitej tenisistce, która zadebiutowała na kortach jako 14-letnia dziewczynka, tenis ziemny stał się dyscypliną popularną i modną, zwłaszcza wśród kobiet. To właśnie Jadwiga Jędrzejowska nie mając trenera występowała w finałach turniejów w Wimbledonie, Paryżu i Nowym Jorku. Skąd tytuł tej planszy? Otóż pomysł na tytuł możemy dostrzec w słowach „Była międzynarodową mistrzynią Anglii, Australii, Węgier, Irlandii Północnej, Walii. „Z kortu schodziła zawsze uśmiechnięta bez względu na to, jaki był wynik, nigdy nie obrażała się na sędziów ani na publiczność” – pisały amerykańskie gazety.
Z prezentowanych na wystawie kart możemy dowiedzieć się także o kolejnej wybitej postaci
polskiego tenisa. Ekspozycja ph. „Władysław Skonecki - Dziekan Polskiego Tenisa” opisuje największe sportowe osiągnięcia zawodnika. Był On jednym z najwybitniejszych talentów historii polskiego sportu, a pomimo, że był samoukiem grał z niesamowitą swobodą. Treningi rozpoczął dopiero mając czternaście lat, a w 1958 roku zdobył tytuł Mistrza Polski juniorów w singlu i deblu. Biorąc udział w rożnego rodzaju turniejach trybuny uginały się pod tysiącem kibiców. Zdobył szesnaście tytułów Mistrza Kraju i jak możemy dowiedzieć się z wystawy – „kiedy wychodził na kort nikt nie wiedział, jak zagra, nawet on sam”.
Inna plansza pt. „ Wojna i okupacja” opisuje czasy II wojny światowej, kiedy polski tenis poniósł bolesne straty. W tym czasie śmierć poniosło trzydziestu czterech znanych zawodników i działaczy, a wśród nich byli reprezentanci i mistrzowie Polski m.in. zawodnik AZS Kraków Tadeusz Czyżowski. W tych bolesnych dla Polski czasach zginęli także klubowi oficerowie WP Witold Kłos i Zbigniew Magiera, a także oficerzy związani z tenisem m.in. major Kazimierz Dobrostański – żołnierz Legionów, współzałożyciel Legii Warszawa i porucznik Alfred Zimmer – czołowy tenisista Pogoni Lwów. Podążając za historią dowiadujemy się, że w 1940 roku ukazane zostało zarządzenie gubernatora dr Hansa Franka, rozwiązujące wszystkie polskie kluby i stowarzyszenia sportowe. Polska była jedynym krajem w okupowanej Europie, gdzie zakazane zostało uprawianie sportu. Mimo wprowadzonych zakazów warszawscy tenisiści organizowali konspiracyjne rozgrywki, a korty stały się głównym miejscem, gdzie organizowano spotkania kadrowiczów.
Oglądając wystawę możemy zauważyć jak duży historyczny dorobek zawdzięczamy polskim sportowcom. Ponadto wystawa zachęca zamojską społeczność do gry w tenisa. Otóż to właśnie dzięki inicjatywie Janusza Kawałko wbudowany został zewnętrzny kompleks kortów tenisowych, który znajduje się przy ul. Studziennej 2 w Zamościu. Natomiast w 2016 roku
dzięki współpracy i zaangażowaniu Polskiego Związku Tenisowego oraz pomocy finansowej Ministerstwa Sportu i Turystyki wybudowano nowoczesną halę tenisową OSiR. Warto podkreślić, że KT Return Zamość zajmuje się upowszechnianiem tenisa wśród młodzieży szkolnej i dorosłych ponieważ na kortach systematycznie organizowane są treningi i cyklicznie odbywają się turnieje rangi ogólnopolskiej. Mateusz Ferens serdecznie zachęca do obejrzenia wystawy, która może być zachętą do gry w tenisa, a być może także początkiem wielkiej kariery sportowej.
Wystawę „100 lat Polskiego Tenisa” mogli podziwiać już mieszkańcy Warszawy i stolicy województwa lubelskiego, a w Zamościu można ją oglądać do środy 8 grudnia. Serdecznie zachęcamy wszystkich mieszkańców naszego miasta i okolic do odwiedzenia wystawy. Można ją oglądać w holu hali tenisowej OSiR w godzinach 6.00 - 22.00 przy ul. Królowej Jadwigi 8.
Napisz komentarz
Komentarze